Uroczyste otwarcie Izy Muzealnej poświęconej Rodzinie Wodiczków odbyło się 17 września 2011 r. Wydarzenia z nim związane miały miejsce w samej Izbie oraz w Miejskim Domu Kultury w Wołominie. Więcej…
A wszystko zaczęło się od przypadku. W 2000 r. podczas rozbiórki starego domu, który kupiłam kilka lat wcześniej od rodziny Wodiczków, natrafiłam na stare, rodzinne pamiątki. Wśród nich były różne dokumenty, legitymacje, zdjęcia, listy. Zebrałam to wszystko, wysuszyłam i ułożyłam starannie w pudełkach. Na miejscu starego domu powstawał nowy obiekt a ja rozpoczęłam poszukiwania rodziny Wodiczków, żeby te pamiątki oddać. Nie było to zadanie proste, gdyż rodzina rozproszona jest po całym świecie.
Czasami zaglądałam do pudełek z tymi pamiątkami, przeglądałam je, potem zaczęłam segregować i kompletować. Dowiedziałam się, że mieszkali tu Anna i Franciszek Wodiczkowie, że wychowali pięcioro dzieci: Eugeniusza, Jadwigę, Halinę, Bohdana i Jerzego. Pani Anna zajmowała się domem a Franciszek był urzędnikiem państwowym, kolejarzem, nauczycielem, kapelmistrzem, opiekunem społecznym i muzykiem. Działał społecznie w wielu przedwojennych organizacjach m.in. zasiadał w Zarządzie Ligi Morskiej i Kolonialnej. Ta interesująca postać zainspirowała mnie do tworzenia tu, w Wołominie Izby Muzealnej Franciszka Wodiczki i jego rodziny. W podziemiach nowo wybudowanego obiektu wygospodarowałam pomieszczenie, gdzie przeniosłam pamiątki, z czasem zaczęłam je oprawiać i wieszać na ścianie.
Otwarcie Izby nie mogło być możliwe bez wiedzy i zgody rodziny. Rozpoczęłam więc bardziej intensywne poszukiwania, które objęły Francję, Maroko, Stany Zjednoczone. Trochę okrężną drogą dotarłam do rodziny w Warszawie.
Kilka lat temu gościłam Wodiczków po raz pierwszy. To wtedy postanowili zostawić te pamiątki w Wołominie, ofiarowali także własne i zaoferowali bezcenną pomoc w uzupełnianiu informacji o poszczególnych członkach rodziny. Po otrzymaniu „błogosławieństwa” rodziny na tworzenie tu Izby, zaczęłam zdobywać wiedzę o muzealnictwie i rozpoczęłam promocję Wodiczków w Wołominie. Galeria