Koncert Aloszy Kernera

tekst: Anna Machowska

wr (3 of 12)Wszystkie utwory, które Alosza przygotował na to spotkanie, były śpiewane po rosyjsku. Czytanie tekstów zapisanych cyrylicą sprawiły zebranym trochę trudności. Oj, dawne to czasy, kiedy wszyscy musieli znać „bukwy”! Ale było kilka osób, którym śpiewanie w języku oryginalnym autorów prezentowanych tego wieczoru nie nastręczyło żadnych trudności. Przed każdym utworem Alosza przybliżył nam treść pieśni nawiązując do zdarzeń, które poprzedziły jej powstanie lub porównując do naszych rodzimych dzieł sławiących piękno przyrody. Jego recytacja fragmentu z „Pana Tadeusza” sprawiła zebranym miłą niespodziankę. Prezentując piosenkę „Tонкая рябина” Alosza nie omieszkał zwrócić uwagę zebranych na charakterystyczne zwroty językowe wyjaśniając przy okazji ich etymologię. Z utworów Bułata Okudżawy Alosza wybrał na ten wieczór następujące utwory: „Молитва”, „Песенка о старом короле”, „Грузинская песня”, „Шарик”, „Сапoги”, „Песенка o моей жизни”. Włodzimierza Wysockiego przypomniał nam jego utworem „Песня o друге”. W jego repertuarze znalazły miejsce również piosenki ludowe – „Koзaчья Притча” (сон Степана Разина), „Пo Дoну гуляет”, „Миленький ты мой”, „На закате”, „Тонкая рябина” – których cechą jest wielogłosowość (od 2 do 5 głosów) oraz występowanie skal modalnych. W takim śpiewaniu Aloszę wspierały przybyłe z nim panie: żona Wiola oraz Wisława Hordyniec z córką Małgorzatą. Na zakończenie Alosza zaśpiewał piosenki, które kiedyś były szlagierami również w Polsce: „Подмосковные вечера” i „Бродяга”.

wr (6 of 12)Po koncercie Aloszy wszyscy mogli poznać czar samowara, z którego podawano kipiatok do zaparzonej uprzednio herbaty. Tego wieczoru można było napić się herbaty na pridumku, czyli myśląc o cukrze; na prigladku, czyli przyglądając się kawałkom cukru, na prilizku, czyli liżąc cukier i popijając herbatą; i wreszcie na prikusku, czyli trzymając cukier w ustach. Nie zabrakło również konfitur.

 

wr (12 of 12)Kiedy gitarę przejął Adam Poławski, nastąpił dalszy ciąg tego muzycznego wieczoru. Już bez śpiewników wszyscy śpiewali znane i lubiane piosenki. Niektóre również po rosyjsku. Tenory Leszka Patejuka, Franciszka… i Marka Tkaczyka sprawiły na pewno dużo radości miłośnikom wspólnego śpiewania zgromadzonym tego wieczoru w Izbie. Więcej… Galeria

 

 

Powrót

Komentarze są wyłączone.