Danuta Michalik i Leszek Patejuk przywitali zebranych w Izbie gości dziękując za ich przybycie, jak się okazało nie tylko z Wołomina, ale również z zagranicy. Wszyscy przybyli goście zostali udekorowani kokardami narodowymi przygotowanymi w ramach warsztatów.
Męski Oktet Wokalny „Oktawian”, który przygotował uroczysty koncert, został założony w 2011 roku. Jego członkami są artyści wywodzący się z chóru Teatru Wielkiego Opery Narodowej, Filharmonii Warszawskiej oraz Warszawskiej Opery Kameralnej.
Artyści wykonują utwory a cappella oraz z towarzyszeniem fortepianu. Misją zespołu jest upowszechnianie muzyki operowej poprzez wykonywanie znanych fragmentów chóralnych, scen zbiorowych z oper napisanych przez najznakomitszych kompozytorów polskich i zagranicznych. Zespół popularyzuje również klasyczną muzykę chóralną, w tym utwory patriotyczne i religijne. Na ten wieczór zespół przygotował repertuar złożony z następujących utworów: „Pierwsza Brygada”, „Szara Piechota”, dwa utwory Witolda Lutosławskiego, „Modlitwa o pokój”, chór myśliwych i mazur z opery „Straszny dwór” oraz polonez z opery „Halka” St. Moniuszko, chór z opery „Ernani” G. Verdiego, chór żołnierzy z opery „Faust” Ch. Gounoda i chór więźniów z opery „Fidelio” L. van Beethovena.
Męski Zespół Wokalny „Oktawian” wystąpił w składzie:
– Barbara Hijewska – dyrygent
– Tenory pierwsze: Stanisław Hijewski, Feliks Gałecki
– Tenory drugie: Marek Kądziela, Andrzej Zaradkiewicz
– Barytony: Ryszard Gniazdowski, Stanisław Szatybełko
– Basy: Jan Mieczkowski, Jan Sznajder
Na pianinie towarzyszyła zespołowi Gabriela Machowska.
Po występie zespołu „Oktawian”, na podwyższeniu z krzesła, stanął młodziutki, 7-letni Ignacy Żurawski, który wykonał pieśń „Warszawskie dzieci”. Następnie Leszek Patejuk zaprosił zebranych w Izbie gości do wspólnego śpiewania. W przygotowanych dla nich śpiewnikach znalazły się następujące utwory: „Przybyli ułani”, „Ostatni mazur”, „Pożegnanie”, „Dziś do ciebie przyjść nie mogę”, „Ułani, ułani”, „O mój rozmarynie”, „Szara piechota”, „Wojenko, wojenko”. Wieczór zakończył się, jak zwykle, słodkim poczęstunkiem.